W Bangkoku sprzedaje się ludzkie części ciała. Obrzydliwe, ale ludzie to jedzą.
Artysta Kittiwat Unarrom pochodzi z Bangkoku i robi coś, co wzbudza obrzydzenie. Mężczyzna sprzedaje ludzkie części ciała – do jedzenia. Na szczęście są to produkty wegetariańskie… Kittiwat jest piekarzem i w tak kontrowersyjnej formie sprzedaje chleb. Jest to dość absurdalne, ale w ten sposób artysta zarabia na życie. Ma wielu klientów, którzy ochoczo jedzą chleb w takiej postaci.