Pani prezydencie, nie stać mnie na benzynę proszę kupić hybrydę
2/15
Podczas spaceru prezydenta Komorowskiego po Warszawie - kandydata Platformy zaczepił chłopak, który zapytał, jak ma żyć i za co ma kupić mieszkanie jego siostra, która po trzech latach szukania pracy znalazła taką, w której zarabia 2 tys. złotych.
— Ja jestem jeszcze młody, ale chciałbym wiedzieć, co pan zrobi, żebym mógł pracować w Polsce, żebym nie wyjechał do Anglii - pytał młody człowiek obecnego prezydenta.
— To twoja będzie decyzja. Ja mogę zrobić tyle, żeby gospodarka się rozwijała – odpowiadał Komorowski.
— Moja siostra jest po studiach i zarabia 2 tysiące – kontynuował młody chłopak.
— Ale znalazła pracę, tak? – dopytywał Komorowski.
— Tak, po trzech latach i zarabia 2 tysiące. Jak ma kupić mieszkanie? – pytał dalej młodzieniec.
–- No, musi znaleźć inną, wziąć kredyt – próbował się ratować Bronisław Komorowski.