Podsumowanie kadencji Bronisława Komorowskiego
Zobaczmy jakie rady zostawił dla nas były prezydent.
Czy za kadencji nowego prezydenta będzie żyło się lepiej? ...czas pokaże

Pani prezydencie, nie stać mnie na benzynę proszę kupić hybrydę
Podczas spaceru prezydenta Komorowskiego po Warszawie - kandydata Platformy zaczepił chłopak, który zapytał, jak ma żyć i za co ma kupić mieszkanie jego siostra, która po trzech latach szukania pracy znalazła taką, w której zarabia 2 tys. złotych.
— Ja jestem jeszcze młody, ale chciałbym wiedzieć, co pan zrobi, żebym mógł pracować w Polsce, żebym nie wyjechał do Anglii - pytał młody człowiek obecnego prezydenta.
— To twoja będzie decyzja. Ja mogę zrobić tyle, żeby gospodarka się rozwijała – odpowiadał Komorowski.
— Moja siostra jest po studiach i zarabia 2 tysiące – kontynuował młody chłopak.
— Ale znalazła pracę, tak? – dopytywał Komorowski.
— Tak, po trzech latach i zarabia 2 tysiące. Jak ma kupić mieszkanie? – pytał dalej młodzieniec.
–- No, musi znaleźć inną, wziąć kredyt – próbował się ratować Bronisław Komorowski.

Pani prezydencie, w tym kraju szybciej przyjeżdża pizza niż karetka proszę dzwonić po pizzę

Pani prezydencie, nie stać mnie na piątkowe wyjścia ze znajomymi proszę wychodzić w sobotę

Pani prezydencie, płacę tak wysoki podatek dochodowy proszę mniej zarabiać

Pani prezydencie, po studiach nie ma pracy to nie studiuj
Cóż... w tym wypadku faktycznie studia pracy nie gwarantują i to nie tylko w Polsce

Pani prezydencie, stałem 8 godzin w kolejce w szpitalu było trzeba usiąść

Pani prezydencie, nie starcza mi do pierwszego weź wypłatę ostatniego

Pani prezydencie, nie mam pieniędzy na życie wybierz z bankomatu

Pani prezydencie, nie stać mnie na bilet autobusowy weź taksówkę

Pani prezydencie, nie stać mnie na wyjście do wesołego miasteczka z dziećmi proszę iść samemu

Pani prezydencie, termin na operację mam za 8 miesięcy, nie wiem czy dożyję proszę się wpisać ołówkiem

Pani prezydencie, 2 lata czekam na operację oczu no widzi pan

Pani prezydencie, jak rozwiązać problem głodu i bezrobocia niech głodni zjedzą bezrobotnych

Morzna? morzna.
